Walia.

Nazwy tych drużyn nie mówią nic, piłkarze są słabsi od naszych 2 ligowców, ale każdy buk ma pełną ofertę dla ligi walijskiej bo to wyspy i ludzie chcą (lubią) to obstawiać.

2 mecze, które wybrałem na podstawie ostatniej formy drużyn:

Porthmadog FC vs. Port Talbot Town FC 2 z kursem 2.15 1:2 WESZŁO
http://www.soccerway.com/matches/2009/0 … fc/640123/

4 ostatnie mecze PFC to 4 porażki. Od początku roku 2-1-9 czyli dosyć kiepsko. U siebie 4-2-8.
Port Talbot w kratkę, ale jednak duuużo lepiej - 6-4-2, w tym aż 4 wyjazdowe wygrane. Na wyjeździe na plusie 6-4-5.

Carmarthen Town AFC vs. Cefn Druids AFC 2 z kursem 4.20 1:0 PUDŁO
http://www.soccerway.com/matches/2009/0 … fc/640121/

Jakim cudem Carmarthen jest jeszcze 4 to nie wiem. Fatalna seria 3 meczów bez wygranej. Ostatnio klęska z sąsiadem w tabeli TNS 0:8.
Cefn Druids na drugim biegunie. Bez porażki w 6 ostatnich meczach.
Kurs wysoki i myslę, że warto zaryzykować.

Ayr United - Alloa 1  1.45
Powtarza się sytuacja z przed tygodnia. Wtedy też stawiałem na Ayr i się nie zawiodłem. Ayr ma w tym momencie 70 pkt. i wciąż tą minimalną dwupunktową stratę do Raith. A walka toczy się o bezpośredni awans do 1 Division. Ayr jest w dobrej formie, bilans ostatnich 10 spotkań 7-2-1. U siebie to najlepszy team ligi 11-6-0. W przypadku straty punktów mogą stracic szanse na awans, choc Raith gra ciężki mecz z Queens Park na wyjezdzie. Alloa nie gra już o nic, ma pewne utrzymanie. Na wyjazdach grają słabiutko, 3-3-11 (gorszy jest tylko Stranraer który przez cały sezon zdobył 16 pkt.). Jak dla mnie ten mecz to w tych okolicznościach pewniak.

Valur - Throttur  1.45
Liga Islandzka nabiera rozpędu, w 6 kolejce zespół Valuru zmierzy się z ostatnim Throtturem. Gospodarze w tym sezonie grają w kratkę, potrafili po pokonaniu Fjolniru 3-1 przegrac 3-0 z mocnym Keflavikiem. Jednak 3 dni temu pokonali na wyjezdzie solidny Fram. Trzeba powiedziec jasno że Valur myśląc o wyższych celach musi takie mecze wygrywac. Bo Throttur pewnie zmierza do drugiej ligi. Mimo że z czołowych drużyn grali tylko z 5. KR i 2. Stjarnan, są na ostatnim miejscu. Na wyjazdach grają słabo, przegrali z Bridablikiem, Grindavikiem a punkty urwali tylko KR (0-0). W zeszłym sezonie było tutaj 2-0 dla Valuru. Nie widzę możliwości żeby słaby Throttur mógł odebrac punkty odradzającemu się Valurowi.

Poza tym meczem w Islandii pewniakiem jest oczywiście wygrana Hafnarfjorduru który nabiera ogromnego rozpędu i wygrał już 4 mecze z rzędu a teraz gra z Fjolnirem. Jednak kurs na ten mecz jest niski (ok. 1.25). Moją uwagę przykuwa jeszcze mecz Fram - Breidablik. Stawiam w nim na gości, którzy prezentują się w tym sezonie bardzo ciekawie. Potrafili strzelic 4 gole mocnemu Keflavikowi, sprawic spore problemy Fylkiirowi i Hafnarfjordurowi. Fram nie zachwyca, a przede wszystkim gra słabo w ataku (tylko 4 gole w 5 meczach). A że Breidablik lubi grac w ataku i potrafi to powinien wygrac po świetnym kursie 3,50.

Shamrock Rvs - Dundalk 1.65
W 15 kolejce Ligi Irlandzkiej Shamrock podejmie na własnym stadionie zespół Dundalk. Shamrock w tym sezonie wyrasta na czarnego konia rozgrywek i coraz głośniej dobija się do ścisłej ligowej czołówki. Aktualnie zajmują 4 miejsce z 23 pkt. i stratą 6 pkt. do Bohemians. Jednak od kilku kolejek gospodarze tego meczu grają naprawdę fajną piłkę a efektem tego są wygrane z Bohemians (2-1), Sligo (3-0) czy remisy z mocnymi Derry i Corkiem. W ostatniej kolejce stracili jednak punkty z ostatnim w tabeli (choc mocno nieobliczalnym) zespołem Droghedy. Teraz nadarza się okazja do odbicia sobie tej wpadki bo rywalem Rovers będzie słaby Dundalk. Beniaminek ostatnio stracił formę z początku i stopniowo leci w dół. Po dwóch porażkach z rzędu ze Sligo i St.Patrick czeka ich ciężki wyjazd i to raczej nie ułatwi im przełamania się. Typ na Shamrock potwierdza także fakt że Dundalk z czołówką ligi dostaje ostatnio regularne baty (0-5 z Bohemians, 0-2 ze Sligo czy 1-2 z Cork). W pierwszym meczu tych zespołów w tym sezonie Dundalk przegrało u siebie 0-1. Shamrock jeśli chce na stałe dołączyc do czołówki takie mecze MUSI po prostu wygrywac.

Drogheda United - Cork City  1,60
Cork City to od kilku lat czołówka w Irlandii. Tym razem zmierzą się z Droghedą United. Może wyda się to dość dziwne, ale drużyny łączy fakt... odebrania im po 10 punktów w związku z błędami administracyjnymi w zeszłym sezonie. Teraz obie mają "tabula rasa". Cork, jak co roku walczy o mistrzostwo, ewentualnie puchary, zaś Drogheda chce powrócić na szczyt, jednak teraz będzie niezmiernie ciężko, w zeszłym byli tylko 4 punkty nad strefą spadkową. Cork gra nieźle na wyjazdach (4-2-1), Drogheda fatalnie u siebie (0-4-3), dlatego też ten mecz to pojedynkiem między zespołami z 2. i ostatniego miejsca. Stawiam na zwycięstwo kandydatów do mistrzostwa.

2:1 WTOPA

Kildare County - Longford Town 1,60
2 liga irlandzka. Gospodarze są na skraju upadłości, na równi pochyłej do trzeciej ligi. W 13 meczach tylko raz zremisowali, zajmują ostatnie miejsce w tabeli i nic nie wskazuje na to, żeby z tego dołka mieli się wygrzebać. Longford nie jest wcale w o wiele lepszej sytuacji, jednak piłkarze gości z pewnością zdają sobie sprawę z tego, że zwycięstwo w tym meczu da im niemal pewne utrzymanie. Jak na razie wygrali tylko raz, właśnie z Kildare County, za to aż 4:0, co pokazuje różnice klas pomiędzy tymi zespołami. Longford jeszcze nie wygrali na wyjeździe, ale jeśli nie z Kildare, to z kim? Zdecydowanie najsłabsza drużyna ligi, która przegrywa z każdym, przegra po raz 13 z rzędu.

Keflavik - Fjolnir 1.50
Kolejny mecz z dosyc często przeze mnie typwanej ligi Islandzkiej. Keflavik to zespół który miał walczyc o najwyższe cele, ba miał zagrozic Hafnarfjordurowi w obronie tytułu mistrzowskiego. Jednak po kilku nieudanych występach trzeba te plany będzie nieco zweryfikowac. Jeśli jutro nie wygrają ze słabym Fjolnirem to sytuacja zrobi się bardzo nieciekawa. W tym momencie gospodarze mają 11pkt., do lidera tracą 7 ale do 3 miejsca już tylko 3 pkt. Dlatego ten mecz z Fjolnirem może byc punktem zwrotnym tego sezonu dla Keflaviku. Ostatnia seria meczów bez wygranej (1-4 z KR Reykiavik, 1-1 ze Stjarnan, 4-4 z Breidablikiem) powinna zmotywowac ich do lepszej gry. Tymbardziej że poza porażką w Reykjaviku punkty tracili pechowo. U siebie Keflavik gra bardzo dobrze, wygrał 3 z 4 meczów (przegrał tutaj nawet Hafnarfjordur) a 1 zremisował. Fjolnir w tym sezonie broni się przed spadkiem, grają bardzo słabo i zdobyli narazie tylko 4pkt.(bilans 1-1-4). Na wyjazdach to już jest kompletna tragedia (0-1-4). Ostatnie trzy mecze to bardzo wyrazne porażki (1-3 z Fylkirem, 0-3 z Hafnarfjordur, 1-3 z Vestmannaeyar). Są po prostu słabym zespołem i raczej zmotywowany Keflavik nie zmarnuje szansy na 3 pkt.