#1 2009-05-27 15:53:34

Alex

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-26
Posty: 4
WWW

Najlepsze dowcipy, opisy GG, teksty itp.

Wpisujcie tu najlepsze dowcipy, opisy GG, teksty jakie znacie. Zapraszamy.

Offline

 

#2 2009-06-17 23:59:40

konradtsw

Administrator

Skąd: Starachowice
Zarejestrowany: 2009-03-23
Posty: 229

Re: Najlepsze dowcipy, opisy GG, teksty itp.

Dudu wybacz ale musiałem

Po śmierci Listkiewicz trafił do piekła. Lucyfer nakazał wsadzić go w szambo po piersi, za "zasługi" dla polskiej piłki. Stoi on sobie w tym smrodzie, rozgląda się, patrzy, a parę metrów dalej stoi Fryzjer zanurzony po łydki. Woła pan Michał diabła i mówi: Ja miałem jakieś osiągnięcia. Załatwiłem Euro w Polsce, coś tam ugraliśmy na mistrzostwach, a ten, po uszy w aferze korupcyjnej i tylko dałeś go w szambo po łydki? Lucyfer rozejrzał się i krzyczy: Fryzjer, zeskakuj z Reissa.

Offline

 

#3 2009-06-18 00:11:21

konradtsw

Administrator

Skąd: Starachowice
Zarejestrowany: 2009-03-23
Posty: 229

Re: Najlepsze dowcipy, opisy GG, teksty itp.

Może większośc to zna, ale mimo że stare to jednak to wrzucę:

Siedzi Valdes w swoim domu, pije piwo po kryjomu,
Oj jak dowie się Guardiola marna będzie jego dola,
W ręce pilot, w drugiej Volt, w telewizji Eurosport,
W nerwach czeka co się stanie, już za chwilę losowanie,
Strasznie spocił się chłopina, losowanie się zaczyna,
Już za chwilę się przekona z kim ma zagrać Barcelona,
Wie już wszystko, wpada w szok, no to zmarnowany rok!
Już nadzieja wszelka prysła, przecież to krakowska Wisła,
No a może cud się stanie i powtórzą losowanie?
Jeśli tak to tej niedzieli pojadę do Composteli,
Cudu nie ma, trzeba grać, O rzesz kurna jego mać!
Coś wymyślę do cholery, może pójdę na L-4?
Siedzi, myśli: O mój Boże przecież tam gra Paweł Brożek!
Jezus Maria, koniec świata, przecież on ma jeszcze brata,
Tam gra chyba też Cantoro, mieć kłopotów będę sporo,
Jego słynna lewa noga, toż to czysty dar od Boga,

Ronaldinho zwiał, ma chłop spokój, tam Baszczyński gra na boku,
Gość wymiata, wiem co mówię bo widziałem na You Tube'ie,
Dawidowski i Niedzielan tych się boję jak cholera,
Obaj świetni, sami wiecie, też czytacie na Onecie,

A jak Misiek wpadnie z nożem? Będzie ze mną jeszcze gorzej,
Jak zobaczę jego dres wpadnę w jeszcze większy stres,
Koniec Volta, teraz Lech, może coś poradzi Ceh,
Może facet się zlituje i mnie kaskiem poratuje,
Liczę na jego solidarność,
on w końcu do Czech to ma za darmo,

I choć Zieńczuk ma czerwoną pewnie zagra z Barceloną
Muszę sprawdzić w polskiej prasie albo spytam go na Naszej Klasie?

To nie koniec męki mej, w Wiśle zagra słynny Nei,
Może jednak cud się zdarzy i nie puszczą go Bułgarzy,

Co dzień modlę się i marzę by potknęli się na Beitarze
No a w środę w chwili trwogi wstąpię też do synagogi,
I jak trzeba, a niech stracę 10 euro dam na tacę,
Pieniądz tutaj nie gra roli, nie chcę wrócić z workiem goli,
A jak wrócę to nie szkodzi, może pracę znajdę w Łodzi
Dziś już tego jestem pewien, zawsze chciałem grać w Widzewie,

Sprząta Valdes swe mieszkanie, wciąż przeżywa losowanie,
Myje okna, dywan trzepie i wygląda nie najlepiej,
Nagle pobladł, co się stało?
Czy coś mu się przypomniało?
Tak, przypomniał właśnie sobie, że i Cleber gra w Krakowie,
Jego mocne uderzenie Victor widział w TVN-ie,
Jakież bomby on posyła, skąd u niego taka siła?
A co gorsza obok niego mają Arka Głowackiego,
I nie warto żyć iluzją, że chłop zmaga się z kontuzją,
Zresztą czy to korzyść taka, może strzeliłby swojaka?
Sam pamiętam gol jak trza, Polska - Anglia 1:2,
A na lewej Junior Diaz, po hiszpańsku krzyczy `wyjazd',
I choć krzyczy, to nic z tego, bo Hleb nie zna hiszpańskiego,

W środku Sobolewski Radek, to szczególny jest przypadek,
On prorokiem jest na pewno, bo odmówił gry na Euro,
Wynik znał już w zeszłym roku, no i z kadrą dał `se' spokój,
Cała w tym nadzieja taka, że już nie ma Matusiaka,
Wielki piłkarz, Radomatu, znany jest całemu światu,
Łowca bramek, to się wie, w zeszłym roku strzelił dwie,
Myśli Valdes o zły losie, ja ten mecz to mam już w nosie,
Kryć nie będę, mówię szczerze, ja w ten awans to nie wierzę,
Po co przegrać pięć do zera, lepiej oddać walkowera,
Co to za przyjemność dziatki wciąż wyciągać piłkę z siatki,
Muszę spytać się Guardioli, może nie grać mi pozwoli.

Dzwoni Valdes do Messiego by opinię poznać jego,
Leo jednak nie odbiera, No to dzwoni to trenera
A niech dowie się Guardiola, że kolegę Messi olał,
Ten mu mówi z żalem w głosie: Messi zagrał nam na nosie,
Zapodziała się chłopina, ponoć siedzi sobie w Chinach,
Zamiast teraz być tu z nami woli pograć z Chińczykami,
Woli mur podziwiać chiński niż powalczyć z Łobodzińskim,
Jednak to jest lepszy cwaniak, szybko wyczuł bezsens grania,
Sytuację pojął w mig, że nie dla nas Champions League,

Siedzi Valdes załamany, obok leżą dwa dywany,
Myśli sobie bez Messiego w Polsce szukać nie ma czego,
Wtem podjeżdża niezła fura, z niej wysiada Lilian Thuram,
W nie najlepszym on jest stanie, też oglądał losowanie,
Prawdą jest niestety gorzka, on się bardzo boi Brożka,
I jest jeszcze sprawa taka, że się boi też Jirsaka,
Mówi Lilian do Victora: Na mnie chyba przyszła pora,
Z Wisłą nie gram za cholerę, wolę skończyć już karierę,
Wolę żyć już na zasiłku niż od Wisły wziąć po tyłku,
Mecz obstawię ja u buka a niech martwi się Gianluca,
Catennacio zna jak nikt, grać tak z Wisłą to nie wstyd,
Dzwoni Valdes do Gianluci, ma w słuchawce dziwne huki,
Ten jak zwykle nie odbiera, Valdes wściekły jak cholera
Łatwiej szóstkę trafić z lotto niż połączyć się z Zambrottą,
Pewnie jego Ericssona znowu pożyczyła żona,
Albo też już zna wyniki i rozmawiać nie chce z nikim,
O naturo ty złośliwa z nim dziś nie pogadam chyba,
Może jednak będzie trzeba o mecz spytać Olka Hleba,
Może chociaż on odpowie czy jest warto grać w Krakowie?

I tak dzwoni do każdego, wreszcie trafia na Xaviego,
Jestem pewien myśli sobie on pomoże nam w Krakowie,
Euromistrzem w lipcu został, to zadaniu pewnie sprosta,
Xavi jednak jednym zdaniem tak skwitował losowanie,
Z Wisłą dajmy sobie spokój, spróbujemy w przyszły roku.

Offline

 

#4 2009-06-18 13:45:08

damianes

Młodszy użytkownik

Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 16

Re: Najlepsze dowcipy, opisy GG, teksty itp.

Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepu i mówi:
-Poproszę 1kg soli
-jeszcze nie mamy wagi,nasypie ci na oko
-a do dupy se nasyp debilu


Kiedys usłyszałem jedną bardzo mądrą rzecz, że na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych tylko są Ci
pozamykani w zakładach i Ci ktorzy nie zostali przebadani...

Offline

 

#5 2009-06-18 13:46:09

damianes

Młodszy użytkownik

Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 16

Re: Najlepsze dowcipy, opisy GG, teksty itp.

Jasio wchodzi do łazienki gdy mama sie kąpie i pyta: mamo co ty masz tam pomiedzy nogami? Mama na to: szczoteczke... Jasio mówi: A tato ma lepsza bo na patyku...
Mama: A skąd wiesz?
Jasio: Bo widziałem ja wczoraj sąsiadce zęby czyścił...


Kiedys usłyszałem jedną bardzo mądrą rzecz, że na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych tylko są Ci
pozamykani w zakładach i Ci ktorzy nie zostali przebadani...

Offline

 

#6 2009-06-20 19:18:55

KibicLeo

Administrator

Zarejestrowany: 2009-03-21
Posty: 444

Re: Najlepsze dowcipy, opisy GG, teksty itp.

Złota rybka postanowiła wyjechać na urlop i poprosiła krokodyla,
żeby ja w tym czasie zastapił. Krokodyl sie zgodził i przez tydzien
zastepowal zlota rybke.
Rybka wrocila i spytala sie krokodyla, czy ktos nie przyszedl pod
jej nieobecnosc z zyczeniem.
- A byl tu taki jeden chlop, co chcial miec chuja az do ziemi.
- I co zrobiles? - zapytala rybka.
- Upierdoliłem mu obie nogi


Musimy od siebie wymagać, nawet gdyby inni od nas nie wymagali.

Offline

 

#7 2009-06-20 19:25:30

KibicLeo

Administrator

Zarejestrowany: 2009-03-21
Posty: 444

Re: Najlepsze dowcipy, opisy GG, teksty itp.

Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:
- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział:
- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść!
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i opowiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział:
- Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten skurywsyn użył monet!!!


Musimy od siebie wymagać, nawet gdyby inni od nas nie wymagali.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.1x2.pun.pl busy Koln materace rehabilitacyjne Roboty koparką Kraków