Valur - Throttur  kurs:1.45

Liga Islandzka nabiera rozpędu, w 6 kolejce zespół Valuru zmierzy się z ostatnim Throtturem. Gospodarze w tym sezonie grają w kratkę, potrafili po pokonaniu Fjolniru 3-1 przegrac 3-0 z mocnym Keflavikiem. Jednak 3 dni temu pokonali na wyjezdzie solidny Fram. Trzeba powiedziec jasno że Valur myśląc o wyższych celach musi takie mecze wygrywac. Bo Throttur pewnie zmierza do drugiej ligi. Mimo że z czołowych drużyn grali tylko z 5. KR i 2. Stjarnan, są na ostatnim miejscu. Na wyjazdach grają słabo, przegrali z Bridablikiem, Grindavikiem a punkty urwali tylko KR (0-0). W zeszłym sezonie było tutaj 2-0 dla Valuru. Nie widzę możliwości żeby słaby Throttur mógł odebrac punkty odradzającemu się Valurowi.

Poza tym meczem w Islandii pewniakiem jest oczywiście wygrana Hafnarfjorduru który nabiera ogromnego rozpędu i wygrał już 4 mecze z rzędu a teraz gra z Fjolnirem. Jednak kurs na ten mecz jest niski (ok. 1.25). Moją uwagę przykuwa jeszcze mecz Fram - Breidablik. Stawiam w nim na gości, którzy prezentują się w tym sezonie bardzo ciekawie. Potrafili strzelic 4 gole mocnemu Keflavikowi, sprawic spore problemy Fylkiirowi i Hafnarfjordurowi. Fram nie zachwyca, a przede wszystkim gra słabo w ataku (tylko 4 gole w 5 meczach). A że Breidablik lubi grac w ataku i potrafi to powinien wygrac po świetnym kursie 3,50.

2:1 WESZŁO

Kuznetsova S.(2:0) - Radwanska A. kurs:1.60

Kuznetsova jest na clayu w rewelacyjnej formie. Wygrała turniej w Niemczech a we Włoszech przegrała w finale z Safiną. Turniej w Madrycie ewidentnie odpuścila, żeby porządnie wypocząć przed najważniejszym turniejem na tej nawierzchni w tym roku. Z resztą tą teorię potawierdzają 3 łatwe zwycięstwa odniesieone do tej pory.
Naprzeciwko niej staje nasza najlepsza zawodniczka, która również nieźle sobie radzi na Rolland Gaross. Jednak Isia mnie nigdy nie przekonywała i ma najsłabsze 2 podanie z 50 najlepszych zawodniczek w WTA. O tym już pisałem eseje, więc nie będę biednej Radwańskiej dłużej męczył.
Jeśli popatrzymy na h2h to lekką przewagę 4:3 ma Rosjanka, ale 2 ostatnie pojedynki wygrała Polka. Taki obrót spraw na pewno bardzo uraził dumę Rosjanki, która jest bardzo ambitną tenisistką. Na dodatek jst w rewelacyjnej formie i będzie "gryźć trawę", żeby wyrównać rachunki. Dodatkowo jak popatrzymy co osiągała Kuzka w tym turnieju to widać komu ta nawierzchnia bardziej leży. Broni ona półfinału z zeszłego roku, więc ma zdecydowanie większą motywację.
Co warto odnotować siostry Radwańskiej przycisnęły w deblu co może świadczyć iż obóz Radwańskich przeczuwa klapę w singlu.

2:1 WTOPA

Robredo T. - Kohlschreiber P. kurs:1.85

Wiem, wiem gdyby nie wczorajsza porazka Nadala z Soderlingiem, to wygraną Niemca z Djokovicem należałoby uznać za największą sensację tegorocznego RG. Ale moim zdaniem, to Serb bardziej przegrał ten mecz, niż Kohli go wygrał. Novak grał jakby nie wiedział do czego służy rakiete tenisowa, oddał ten mecz kompletnie bez walki.

Tommy to tenisista potrafiący prowadzić wymiany w nieskończoność. Gdy już się znudzi tym ciągłym przebijaniem, kończy akcję w najmniej spodziewanym dla przeciwnika momencie. Hiszpan to zawodnik finezyjny, kochający grać na clayu. Niemiec, na clayu ostatnio gra różnie (choć napewno to gracz solidny)

Jeśli spojrzeć w statystyki to, Tommy Robredo w klasyfikacji ostatnich pięciu - sześciu sezonów (biorąc pod uwagę tylko  turnieje na kortach ziemnych) plasuje się w czołówce (pierwsza dziesiątka), czego o Kohlim akurat powiedzieć nie mozna.

Jeśli Hiszpan zagra tak jak nas przyzwyczaił, nie popełni wielu nie wymuszonych błędów, to mimo, ze Niemiec gra nieźle, nie daja mu wiekszych szans w tym meczu.

3:1 WESZŁO

Roddick - Monfils 1 2,1

Andy Roddick po zmianie trenera na Lerrego Stefanki w końcu zaczął grąc mądrze i od razu są tego efekty. Nigdy wcześniej Amerykanin nie ugrał na ziemi więcej niż 1 czy 2 rundy a na razie na Rolland Garros nie stracił nawet seta. Fakt, że nie grał jeszcze z elitą, ale już sam styl jego zwycięstw świadczy o tym, że zrobił gigantyczny postęp w grze na piachu.
Naprzeciwko niego staje bardzo utalentowany gospodarz, który w zeszłym roku na RG zrobił furrorę dochodząc do półfinału. Jednak w tym roku ma bardzo poważną kontuzję i lekarze nawet mu odradzili grę w tym turnieju i zalecali rehabilitację. A że Francuz jest młody i głupi to postanowił na RG jednak zagrać. W wywiadzie powiedział, że będzie grał aż mu noga odpadnie. W poprzedniej rundzie podczas gry z Melzerem Monfils miał już problemy i musiał wzywać pomoc medyczną. A że Melzer to "pipa" to tego nie wykorzystał i przegrał w 4 setach.
Wracając do ARoda to już raz pokonał Monfilsa w zeszłym roku kiedy Francuz był zdecydowanym faworytem. Dziś sytuacja jest podobna a szanse Amerykanina dużo większe. Jeśli tylko Andy będzie serwować na swoim normalnym (rewelacyjnym poziomie) to Gael nie będzie mieć dużo szans na przełamanie. A przy gemach Francuza może być juz różnie.
Jakby się tutaj grało do 2 zwycięskich setów to pewnie bym tego pojedynku nie ruszał, ale jestem pewny, że kontuzjowany Monfils nie da rady wygrać 3 setów. Obstawiam KRECZ Francuza i tym samym zwycięstwo Roddicka

0:3 WTOPA

Keflavik IF - Stjarnan Gardabae 1,60
Stjarnan Gardabae jest beniaminkiem pierwszej ligi islandzkiej i radzi sobie nadzwyczaj dobrze. W zeszłym roku awansował z pierwszego miejsca i teraz idzie im znakomicie. Z 5 meczów zanotowali tylko jedna wpadkę (1:5 z Hafnarfjördur), pozostałe 4 wygrali. Keflavik to wicemistrz Islandii, wygrał wszystkie 3 domowe mecze. Beniaminek zaczął świetnie, jednak prędzej czy później taka passa musi się zakończyć. Skoro od mistrza kraju dostali aż pięć bramek, dlaczego od wicemistrza nie mogą dostać np. 3 czy 4?

1:1 WTOPA