Finlandia - Włochy kurs: 1.50

To, że Włosi są faworytami tego spotkania nie musze chyba nikogo przekonywać. Jednak po ostatniej porażce z "Tri Colores", "Squadra Azurra" ma "nóż na gardle".

Zawodnicy z Półwyspu Apenińskiego, mają jednak ogromny potencjał, a o umiejętnościach takich graczy jak Datome czy Belinelli, przekonały się już dużo silniejsze ekipy, niż Finowie.
Włosi muszą podejść do tego meczu bardzo poważnie, na 100 % skoncentrowani. Muszą po prostu to spotkanie wygrać, porażka przekreśla ich udział w Mistrzostwach Europy w koszykówce.

Finowie  dość dobrze zaprezentowali się w przegranym meczu z Fracją. Nazwiska: Haanpie, Koponen, Raanikko nie powalają na kolana, mimo, że to solidni gracze. Moim zdaniem Skandynawowie, są za słabi na Włochów, którzy doskonale zdają sobie sprawę z tego,że jeszcze nie wszystko stracone. Muszą tylko zacząć od zwycięstwa w dzisiejszym meczu, a karta może się odwrócić.