Simonus napisał:

Sony Ericsson Open Miami

Pannetta - Kirilenko 1, kurs 1.48

Kontynuacja pojedynku z Ahmedem. Włoszka jest wyżej notowana i na pewno potrafi lepiej grać. W zeszłym roku odprawiła z turnieju między innymi będącą w gazie Venus Williams. W tym roku Pannetta ma niestety gorsze wyniki i dwukrotnie już się podłożyła (ale to w małych turniejach). W Miami taki wałek już nie przejszie i myślę, że Flavia będzie chciała pokazać się z dobrej strony.
Natomiast Kirilenko więcej czasu spędza w agencji fotomodelek niż na korcie. Stąd jej słabe wyniki. Dodatkowo ma kontuzję kolana.
Jeśli Pannetta tego nie wygra to znaczy, że sprzedała mecz. Innej możliwości nie ma.

Azarenka - Pavluchenkowa 2:0 w setach, kurs 1.7

Azarenka obok Zvonarevej to obecnie 2 najrowniej grające zawodniczki. Każdą inną przeciwniczkę spoza pierwszej 10 rankingu WTA jadą w 2 setach. Młoda Rosjanka jeszcze jest za słaba, żeby nawiązać równą walkę z będącą na fali Ukrainką.

Kobitki: 2/2 = 100% skuteczności

Simonus - Ahmed 2:0

Black/Huber - Kuznetsova/Mauresmo 1  1.40  WTOPA
Black i Huber to jeden z najlepszych debli świata jeśli nie najlepszy. Obydwie zawodniczki grają wyłącznie debla, w rankingu deblistek zajmują ex aequo 1 miejsce. W tym sezonie wygrały już dwa turnieje, w Paryżu i Dubaju. W IW nie poszło im najlepiej, odpadły już po dwóch meczach. Dlatego w Miami mają sporą motywację żeby zajśc daleko. Ich rywalki, Kuznetsova i Mauresmo przed meczem deblowym grają mecze w singlu (Kuznetsova z Kleybanovą, Mauresmo ze Stosur). Obie czekają ciężkie mecze, napewno będzie to kosztowało je sporo sił. Poza tym ani Sveta ani Momo znajdują się w tym sezonie w słabszej formie. Dlatego duet pretendujący do miana najlepszy debel świata powinien udowodnic swoją wyższośc.

Ostatnio edytowany przez konradtsw (2009-04-10 12:12:28)

Simonus napisał:

Venus - Isia 2:0 w setach, kurs 1.5  Pudło
Myślę, że jak będize kurs 1.5 to można grać w ciemno. Isia w tym roku cieniuje. I tak zaszła daleko jak na swoją dyspozycję. Venus gra kapitalnie i u siebie w domu zmienie Radwańska w 2 setach.
Jak dla mnie obok Troickiego najpewniejszy mecz na dziś.

Azarenka - Szavay 2:0 w setach, kurs 1.5  Weszło
Azarenka to wyższa klasa niż Szavay. Uwielbiam grać Victorię, że wygra do 0 w setach. Kontynuuję

Z niespodzianek:

Wozniacki - Dementeva 1, kurs 2.85  Weszło
Jestem ciekawy jak Expekt to wyceni. Każdy kurs powyżej 2.5 na Dunkę biorę w ciemno. Jelena jest w słabiutkiej formie. Czuję, że Wozniacki ją puknie. Szanse oceniam na 50/50, ale kurs powinien mnie już przekonać

Stosur - Mouresmo 1, kurs 2.0  Weszło
Nie wiem czemu buki upartują foworytkę w Momo. Stosur gra kapitalnie i ten mecz po prostu wygra. Zawodniczka, która rozjeżdża Bammer i SAFINĘ w 2 setach zasługuje na bycie faworytką w pojedynku z francuskim robocopem.

Kobitki 3/4 = 75% skuteczności

Simonus napisał:

Wozniacki - Kuznetsova 1, kurs 1.87
Jak by nie patrzeć to Dunka miała o wiele trudniejsze przeciwniczki niż Rosjanka. Młoda laseczka po kolei odprawiła Dokic, Schnyder i ostatnio Dementeve. Kuznetsova powinna już odpaść w I rundzie, gdzie swojej ogromnej szansy nie wykorzystała Paszek. W kolejnych rundach Sveta odprawiła Vaidisovą i Kleybanovą, które nijak można przyrównać do rywalek Karolinki.
Buki dały obu tenistkom równe szanse, ale np. TI na podstawie statystk ocena szanse Wozniacki na 55-69%. Użytkownicy głosują 21:3 na korzyść Wozniacki (w tym oczywiście ja).

Azarenka - Stosur OVER 20,5 games, kurs 1.95
Obie panie grają w tym turnieju rewelacyjnie. Ja obstawiam, że będą 3 sety, ale boje się wskazać dla kogo. A jak nie 3 sety to z 1 tie break. Obie laseczki super serwują i ten mecz będzie stykowy. 1 set 7:6 lub 7:5 a kolejny/e to co namniej 9 gemów, więc granica 20 gemów zostanie przekroczona.

Panie 0/2 = 0% skuteczności

TRAGEDIA

Azarenka - Kuznetsova 1, kurs 1.48
Azarenka jest w niesamowitej formie. To co zrobiła ze Stosur to się w głowie nie mieści. Z drugiej strony Kuznetsova to finalistka z zeszłego roku i dzielnie broni punktów. Jednak w 4 dotychczasowych meczach miała już 2 ciężkie 3 setówki. Myślę, że na pewno to się odbije na jej zdrowiu. Na pewno Sveta będzie walczyć zażarcie o każdy punkt, ale przy tak grającej Białorusince będzie jej cięzko ugrać nawet 1 seta. Myślę, że nadeszła dobra chwila, żeby Victoria polepszyła nikorzystne h2h z 0:3 na 1:3.

Serena - Venus 1, dokładny wynik 2:1, over 22.5 games, kursy 1.8, 3.85 lub 1.75
Serena w zeszłym roku wygrała cały turniej a Venus odpadła w półfinale. Stąd jeśli Serena wygra to:
1. Nie straci 1 miejsca w rankingu WTA (nie odejmą jej punktów)
2. Będzie miała szansę na 6 zwycięstwo w tym turnieju i ustanowienie nowego rekordu w Miami
3. Venus nie straci punktów ani też nie zyska
Według mnie tata Williams nie pozwoli Venus tego wygrać. Przy jej zwyciestwie na 1 miejsce wskakuje Safina. A jak wiemy od lat USA z Rosją nie do końca się lubią
Ostatnie spotkania kończą się właśnie 3 setówkami. A że Amerykanie uwielbiają SHOW to ten mecz w 2 setach się nie skończy. Stąd wszystkie 3 opcje powinny wejść.

Serena - Azarenka 1, kurs 1.4
Nie ważne co zrobi Azarenka to i tak tego meczu nie wygra. Serenia pomogą jakby co sędziowie, organizatorzy, kibice no i jej nieprzeciętne umiejętności. MEGA PEWNIAK

Momo/Kuzka - Peschke/Raymond 1, kurs 1.71
Indywidualnie pierwsza para bije drugą na głowę. Jednak debel czesko-amerykański to doświadczone deblistki, które wiedzą jak wygrywać turnieje. Mimo wszystko ja widzę głód zwycięstw u Kuznietsovej. Myśle, że za wszelką cenę będzie chciała wygrać przynajmniej w deblu. A że Mauresmo gra ostatnio całkiem przyzwoicie to szanse są całkiem spore. Oby tylko Francuzka dobrze serwowała to wygrają w 2 setach.

Paszek T. - Lepchenko V. 1  1.50  2-1 WESZŁO
Stawiam na Tamirę, która przedwczoraj stoczyła twardy pojedynek z Czink. Wygrała go w 3 setach (6-7,6-4,6-4). Niepokoi mnie fakt że popełniła aż 11 podwójnych błędów serwisowych. Lepchenko miała łatwiejsze zadanie bo grała z fatalnie prezentującą się od dłuższego czasu Patty Schnyder. Schnyder dała jej aż 19 (!) szans na przełamanie, w związku z tym nie wygrac byłoby wstyd. Poza tym meczem Lepchenko nie zachwyca, od marca potrafiła przegrywac z takimi zawodniczkami jak A. Yakimova czy J.Groth... Wygrana ze Szwajcarką nie robi na mnie wrażenia bo rywalka jest kompletnie bez formy. Paszek ostatnio nie grała rewelacyjnie ale miała trudniejsze rywalki niż jej dzisiejsza przeciwniczka (np. Kuznetsova, Kleybanova, Niculescu). wydaje się że właśnie od turnieju w Miami zaczęła grac lepiej. Po przejrzeniu ostatnich wyników dochodzę do wniosku że forma Austriaczki stopniowo wzrasta i dzisiaj to powinna udowodnic.

Ostatnio edytowany przez konradtsw (2009-04-10 12:11:23)