Zjednoczone Emiraty Arabskie - Korea Południowa  kurs: 1.75

Koreańczycy  prowadza w swojej grupie, ale mają tylko punkt przewagi nad Arabią Saudyjską i bracmi z północy. Tylko dwie drużyny uzyskają bezposredni awans do finałów MŚ 2010 w RPA. Koreańczycy są na wyciagnięcie ręki od awansu i dlatego powinni jutro zainkasować trzy punkty z outsaiderem grupy, tym bardziej,że czekają ich jeszcze mecze z silnymi ekipami Iranu i Arabii Saudyjskiej

0:2 WESZŁO

Kazachstan - Anglia (1:0) 1,35
Anglia pod wodzą Capello ma szansę stać się nawet najlepszą drużyną globu. Włoch, który znany jest przede wszystkim z doskonałego ustawienia taktycznego swoich zespołów, ma szansę przywrócić Synom Albionu.W ostatnich ośmiu meczach reprezentacji Anglii tylko raz ponieśli porażkę, za to z najlepszą obecnie drużyną globu - Hiszpanią. W El. MŚ rozegrali 5 spotkań, wszystkie wygrali (2:0w, 4:1w, 5:1d, 3:1w, 2:1d). Jak widzimy aż czterokrotnie wygrywali różnicą co najmniej dwóch bramek. Dla Kazachstanu te eliminacje nie różnią się niczym od wcześniejszych - na awans i tak nie ma szans. To absolutny outsider europejski, z lepszymi drużynami zawsze dostają kilka bramek w plecy (ostatnie mecze u siebie: z Ukrainą 1:3, z Białorusią 1:5). Teraz powinno być podobnie.

0:4 WESZŁO

Albania - Portugalia 1,45
Kiedy zwróciłem uwagę na ten typ, kurs był nieco wyższy. Buki w porę zorientowały się, że kursy w granicach 1,47 na reprezentacje, której liderem jest jeden z najlepszych piłkarzy świata, są zawyżone. Mimo to stawiam ten typ, gdyż wydaje mi się pewny. Portugalia pod wodzą Queiroza spisuje się słabo, a jak na ich potencjał - fatalnie. Mają tylko 1 punkt więcej od Albanii, jednak słaby start jest tylko dodatkową motywacją dla Portugalczyków. W poprzednim meczu towarzyskim gładko pokonali RPA, wcześniej w Eliminacjach ulegli pechowo Duńczykom 2:3, nie dając rady także Szwedom (2x 0:0) oraz właśnie Albańczykom. Albania to nawet nie Polska, Portugalia wyjdzie maksymalnie zmotywowana, a sam Ronaldo, jeśli będzie mu się chciało grać, może strzelić kilka bramek. Podejrzewam, że jeśli Portugalia wygra to kilkoma bramkami, jednak czasem warto uważać na reprezentację, dlatego handicap odpuszczę.

1:2 WESZŁO

Dinara Safina (2:0 ) - Svetlana Kuznetsova kurs:1.90

Już po dwóch dniach zmagań na kortach Rolanda Garrosa, skład finału pań był dla mnie sprawą jasną. Okazało się,że miałem rację. Zdecydowanie najlepsze do tej pory zawodniczki tego sezonu na clayu zagrają w drugim w tym roku finale Wielkiego Szlema. Spotkają się ze sobą po raz trzeci w finale turnieju w przeciągu kilku ostatnich tygodni(poprzednio w Stuttgarcie wygrała Sveta, zaś tydzień później w Rzymie Dinara).W poprzednich latach obie grały w finale French Open. (Sveta w 2004 przegrała z Henin, zaś Dinara w 2008 rówież została pokonana tyle, że przez Ivanovic).
Do meczu obie panie przystąpią cholernie zmotywowane. Safina chce udowodnić niedowiarkom, śmiejącym się niej prowadzenia w rankingu WTA, że godna jest tego miejsca i dla potwierdzenia tej pozycji wygra pierwszy w swojej karierze turniej Wielkiego Szlema. Kuznetsova zaś ma szansę uregulować rachunki właśnie z Safiną, z którą przegrała tu w ubiegłym roku w półfinale.

W tym meczu wiele będzie zależec od tego, która z zawodniczek, narzuci przeciwniczce swój styl gry. Tak sie składa,że oba tegoroczne finały na clayu pomiedzy nimi oglądałem. I oba były bardzo jednostronne, z tym,że w Niemczech to Kuznietsova dominowała, zaś we Włoszech - Safina).

Mam wrażenie iz forma Svety przyszła troszeczkę za wcześnie i jej wygrana z Safiną w finale w Stuttgarcie, to był "łabędzi śpiew", a później było już tylko gorzej. Czyli forma Dinary wzrastała, zaś Kuznetsovej utrzymywała sie na tym samym poziomie lub minimalnie spadała. Zaobserwować można to było, na przykładzie RG, gdzie Sveta wystartowała bardzo dobrze, ale im dalej w las, tym gorzej. W meczach z Radwańską, Williams czy Stosur, Kuznetzova miała wiele przestojów w grze, słabo serwowała.Miała bardzo dużo nie wymuszonych błędów.Podczas meczu finałowego takie sytuacje zostaną przez Safinę bardzo szybko wykorzystane.
Dinara budowała swą formę bardzo spokojnie, mimo dobrej gry w turniejach poprzedzających RG, było widać,że posiada ona jeszcze rezerwy. Pokazała to na kortach w Paryżu. znakomicie przygotowana fizycznie i motorycznie. Silna mentalnie. Przeszła do finału jak burza, przegrywając po drodze tylko jednego seta.Mocna stroną Dinary jest serwis i return.

Moja faworytką, jest Safina. Wygląda na to, że nowy trener nie zmieniał jej stylu gry, tylko zaczął doskonalić w Dinarze to co miała najlepsze, co teraz przynosi efekty. Wiele zależeć będzie od tego jak zakończy się pierwszy set, jeśli wygra Safina, wydaje mi się,że Svety nie będzie stać na podjęcie walki, jeśli jakimś cudem wygra go Kuznetzova, to wszystko moze się zdarzyć.

0:2 WTOPA

Serbia(-1) – Austria kurs: 1.85

Serbowie od czasu gdy przegrali z nami eliminacje do Mistrzostw Europy i podziękowali za współpracę Javierovi Clemente, to całkiem inna drużyna. Ambitna, skuteczna, walcząca do ostatniego gwizdka sędziego. Nie ma zawodnika, który mógłby odmówić gry w takiej ekipie. Wszyscy zdrowi i gotowi do walki o cel jaki im przyświeca - awans z pierszego miejsca do finałów MŚ 2010 w RPA.
Prowadzą w grupie i napewno będa chcieli zwiększyc swoja przewagę nad Francją. A okazja nadarza się duża bowiem Austriacy grają źle w domu, a na wyjazdach jeszcze gorzej! Przylecieli do Belgradu na wycieczkę, bowiem awans juz im nie grozi,  jakby tego było mało bez kilku do tej pory podstawowych zawodników. Juz widzę problemy austriackiej defensywy.

1:0 WTOPA

Podsumowanie:

5 meczów trafionych, 5 nietrafionych

Najwyższy trafiony kurs: 2,40

Najniższy nietrafiony: 1,35

Skuteczność typerów:
KibicLeo - 2/6 - 33%
Leszczu - 3/4 - 75%